wtorek, 29 marca 2011

Nostalgicznie

Dziś trochę nostalgicznie,bo udało mi się zdobyć moją ukochana książkę z błogiego czasu dzieciństwa (kiedy to było?!)-"Godzina pąsowej róży".Co jakiś czas wracała w mojej pamięci.A ostatnio przypomniał mi ją mój syn gimnazjalista.Zaaferowany wrócił ze szkoły i zaczął mi opowiadać jaką to fajną lekturę omawiali na lekcji.
Pod wpływem chwili uszyłam sobie manekinka.Gdzieś kiedyś widziałam podobny i zawsze mi się marzył.Fakt,że nie miałam odpowiednich materiałów,ale uszyłam z tego co miałam pod ręką i wyszedł jak wyszedł :).



Dziękuję wszystkim odwiedzającym za miłe słowa - wiele dla mnie znaczą :)